Próbując
przybliżyć termin „zabawa”, można powiedzieć, za Johanem Huizingiem że „jest
ona starsza od kultury”[1] i łączy w sobie działalność fizyczną, biologiczną,
psychiczną, intelektualną, daje radość z poznawania siebie i otaczającego
świata, jest nieskrępowana, spontaniczna. W trakcie zabawy dziecko działa poprzez
eksplorowanie,
naśladownictwo, próbowanie i konstruowanie, co
niewątpliwie wpływa na jego funkcjonowanie i rozwój. Wincenty Okoń zdefiniował
zabawę jako „tworzenie dzieł mających wartość dla samych
dzieci, jest wykonywana dużym na ogół wysiłkiem, staje się przy tym ważnym czynnikiem
poznawania przez dziecko otaczającego je świata, oraz służy kształtowaniu jego
osobowości”[2]. Wygotski podaje natomiast, że zabawa jest nie
tylko formą działalności (obok rozmaitych zajęć, nauki i pracy itd.), ale
najważniejszą linią rozwoju dziecka w okresie przedszkolnym[3].
W literaturze dokonano różnego podziału zabaw. Ja skupię się na
klasyfikacji Brzezińskiej. Wyróżnia ona kilka jej rodzajów, między innymi:
zabawy funkcjonalne (sensomotoryczne), konstrukcyjne, dramatyczne (na niby),
gry z regułami. Zabawy funkcjonalne rozwijają się już we wczesnym okresie
dzieciństwa. Dziecko zaczyna manipulować różnymi przedmiotami (np.: otwierać i
zamykać pudełko, napełniać je wodą, wkładać coś do środka i wyjmować),
sprawdzać ich wzajemną zależność i użyteczność. Zabawy konstrukcyjne, których
początki można zaobserwować już w 2 roku życia dziecka, polegają na
wykorzystywaniu różnorodnego materiału konstrukcyjnego (wzbogaca się treść i forma dziecięcych wytworów),
usprawnianiu techniki czynności konstrukcyjnych oraz coraz bardziej świadomym
planowaniu poszczególnych etapów czynności. Najczęściej wykorzystywanym
materiałem podczas zabaw konstrukcyjnych są różne bryły, a więc klocki, ale
także ścianki drewna, kamyki, glina, masy plastyczne itp. Zabawy konstrukcyjne
rozwijają techniczną myśl dziecka, wyobraźnię przestrzenną, zapoznają z
właściwościami tworzyw[4].
Warto nieco
dłużej zatrzymać się nad zabawami dramatycznymi, gdyż spełniają one bardzo
wiele funkcji ważnych rozwojowo. Przede wszystkim dzięki zabawie na niby
dziecko realizuje najważniejsze pragnienia (których nie może spełnić aktualnie
w inny sposób) oraz rozwija się społecznie, emocjonalnie, moralnie i umysłowo.
Zabawa ta umożliwia dziecku urzeczywistnienie najśmielszych zamysłów i
zamierzeń. Dziecko ma pewien plan zabawy. Najczęściej odtwarza role
zaobserwowane i pełnione przez dorosłych, naśladuje rodziców, dziadków,
sąsiadów, znajomych (np.: bawi się w strażaka, gaszącego pożar). Nadaje również
nowy sens, wykorzystywanym w toku
działania przedmiotom (garnek może posłużyć jako hełm strażacki)[5].
Natomiast aby zabawa w pełni służyła rozwojowi małego dziecka musi jeszcze
spełnić kilka dodatkowych warunków oprócz
zaspakajania jego dążeń. Są to między innymi: dystans dziecka do
odgrywanych ról i działań; odróżnianie fikcji od rzeczywistości i ich wzajemne konfrontowanie
oraz niemożność zastępowania w zabawie
każdej rzeczy inną[6].
Dziecko
podejmując zabawy tematyczne, wchodząc w role, rozwija wyobraźnię oraz uczy się
pewnych prawidłowości, związanych z odgrywaną postacią (np.: z biegiem czasu
zdobywa wiedzę o czynnościach wykonywanych przez strażaka oprócz trzymania węża
z tryskającą wodą). Poza tym zmienia się relacja pomiędzy polem wizualnym a
polem sensu, co oznacza, że dziecko potrafi wyobrazić sobie, że klocek nie musi
być tylko klockiem, ale może być bębnem, pałeczką do gry, murem, samochodem
itd)[7].
Gry z regułami
to późniejsza forma zabawy na niby. „w grze znacznie zmienia się przede
wszystkim relacja społeczna- najważniejsza staje się relacja partnerska
(zarówno z dorosłym jak i rówieśnikiem), wymagająca podporządkowania się
grających tym samym celom i regułom. Wierne ich
przestrzeganie jest dla dzieci tak ważne, że jeśli ktoś próbuje się ich nie
trzymać, to przestaje być uczestnikiem gry. Można śmiało powiedzieć, że dziecko
uniezależniło się w jakimś stopniu od swoich pragnień kosztem wiary we
wszechmoc reguł i uzależnienia
się od ich przestrzegania”[8]. Dla
dziecka niezwykle istotne są reguły gry (rozumienie, rozpoznawanie,
negocjowanie i tworzenie) dzięki czemu rozwija się funkcja społeczna i
intelektualna. Poza tym, dzieciom sprawia radość gdy dobrze odegrają swoją
rolę, oraz uda im się ukryć emocje, które mogłyby je zdradzić np. podczas gry w
karty[9].
[1] J. Huizinga, Homo ludens- zabawa jako źródło kultury, Warszawa 1985, s.11
[2] W. Okoń, Zabawa a rzeczywistość, Warszawa 1987, s. 197
[3] L. S. Wygotski, Zabawa i
jej rola w rozwoju psychicznym dziecka, Brzezińska A., Czub T (tłum)., (w:)
Brzezińska A., Czub T., Lutomski G., Smykowski B. (red), Dziecko w zabawie i
świecie języka, Poznań 1995, s.67
[4]M. Przetacznikowi, op. cit., s. 429-433
[5] H. Bee, op. cit., s. 213
[6] B. Smykowski, Wiek
przedszkolny. Jak rozpoznać potencjał dziecka, (w:) Brzezińska A. (red),
Psychologiczne portrety człowieka, Gdańsk 2005, s. 198-203
[7] H. Bee, op. cit., s. 213
[8] B. Smykowski B., op. cit.,
s 203
[9] Zob. tamże, s. 203-204
Bardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńOczywiście rozwój samego dziecka jest niezwykle istotny i jestem zdania, że jak najbardziej warto się do tego etapu przyłożyć. Tym bardziej, że jak jeszcze czytałam na stronie https://whisbear.com/pl/blog/8-rzeczy-ktore-robisz-codzienne-czy-wiesz-jaki-wplyw-maja-na-twoje-dziecko/ to faktycznie są różne czynności, które wpływają na wychowanie naszego dziecka.
OdpowiedzUsuńJestem pod wrażeniem. Bardzo fajny wpis.
OdpowiedzUsuń