
W dzisiejszym świecie emocje i uczucia są często traktowane tożsamo. W
mowie potocznej pojęć tych używa się zamiennie. Matczak w swoim opracowaniu
określa uczucia jako gotowość do reagowania na dany obiekt (przedmiot) pewnymi
emocjami. Gotowość ta jest wynikiem przeżywania tych emocji w przeszłości wobec
tego obiektu[5]. W psychologii uczucia
definiowane są jako subiektywny (doznaniowy) składnik emocji[6].
Myślę jednak, że bardzo przejrzyste wyjaśnienie różnicy między emocjami a
uczuciami przedstawiła w swojej książce I. Obuchowska. Podaje ona, że emocje są skomplikowanym, złożonym
zjawiskiem, które obejmuje to, co się dzieje we wnętrzu człowieka i możliwości
tego uzewnętrznienia. Do tej pory nie ustalono jednoznacznie liczby emocji.
Uczucia natomiast są subiektywnym składnikiem emocji, treścią, wewnętrznym ich
przeżywaniem. Bardzo pomocny w zrozumieniu
pojęcia emocji jest model trójsystemowy wprowadzony do nauki przez Langa.
EMOCJE
MOTORYKA STAN
FIZJOLOGICZNY
WEWNĘTRZNE PRZEŻYCIE
(UCZUCIE)
WEWNĘTRZNE PRZEŻYCIE
(UCZUCIE)
Jak widać z
powyższego schematu (model trójsystemowy), uczucia (ekspresja lingwistyczna,
treść lub jakość emocji) stanowią jedną ze składowych emocji. „W uczuciach
wyraża się znaczenie, jakie dla jednostki ma określony bodziec czy sytuacja, w
tym także treść jej myśli, wspomnienie czy wyobrażenie. To, co jest nam
obojętne- nie wyzwala uczuć”[7] ().
Innym elementem
emocji jest motoryka, która zawiera w sobie ekspresję emocjonalną, objawiającą
się mimiką i pantomimiką. Ekspresję emocjonalną można podzielić na pośrednią
(dzieła sztuki, muzyka itd.) i bezpośrednią (np.: śmiech dziecka, rzucanie
zabawkami w złości).
Jej nasilenie zależy od indywidualnych cech danej osoby (np. temperamentu),
właściwości psychicznych, a także wzorców kulturowych.
Ostatnim
komponentem modelu trójsystemowego jest stan fizjologiczny (pobudzenie ośrodkowego i autonomicznego układu nerwowego), powodujący wystąpienie rozmaitych objawów
neurofizjologicznych (np. przejawem stresu u niektórych osób może być nagła
potrzeba oddania moczu czy stolca).
[1] A. P. Sperling,
Psychologia, Poznań 1988, s. 221
[2] I. Obuchowska (red), Jak
sobie radzić z niechcianymi uczuciami, Poznań 2001, s. 15-26
[3] R. J. Sternberg,
Wprowadzenie do psychologii, Warszawa 1999, s.238
[4] A. Matczak, Zarys
psychologii rozwoju, Warszawa 2003, s. 127
[5] Zob. tamże, s. 128
[6] J. Strelau (red),
Psychologia. Podręcznik akademicki, t.2, Gdańsk 2000, s.580
[7] I. Obuchowska(red), op.
cit., s.14
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz